sobota, 3 lipca 2010

KLĄTWA PUSTELNIKA

Kiedyś król Parikszit ścigając antylopę zawędrował do pustelni i zapytał pewnego ascetę o drogę. Nie otrzymawszy odpowiedzi, w gniewie rzucił mu na szyję zdechłego węża. Tamten przeklął go, wołając, że za siedem dni umrze od ukąszenia króla nagów. Przerażony król skrył się w dobrze strzeżonym pałacu wzniesionym na palach pośrodku jeziora. Wężowy władca przechytrzył go jednak, dostał się do pałacu jako robak w jabłku i ukąsił go. Syn Parikszita pomścił śmierć ojca, odprawiając wielką ofiarę z węży.

nagowie (m. naga, ż. nagini) - bóstwa wężowe, których kult sięga czasów przedaryjskich, a trwa do dziś. W mitologii hinduizmu występują jako dawcy płodności, antagoniści słońca, stróże podziemnych skarbów. Wyobrażani w postaci naturalnej albo półludzkiej i półwężowej.

STRAŻNIK SKARBU

Pewien naga mieszkający w mrowisku zwykł był co dzień dawać złotą monetę braminowi, który mu przynosił mleko i zanosił doń modły. Pewnego dnia bramin wysłał swego syna, a ten, myśląc, że znajdzie w mrowisku złoto, uderzył węża kijem. Oburzony naga ukąsił go. Nazajutrz, gdy bramin zjawił się z ofiarami, wąż rzekł do niego: "Głupi człowieku, przychodzisz tu żądny złota, lecz ani ja nie zapomnę kija, ani ty śmierci syna. Nie będzie przeto między nami przyjaźni!" Ostatni raz podarował braminowi monetę i zakazał mu więcej przychodzić.

nagowie (m. naga, ż. nagini) - bóstwa wężowe, których kult sięga czasów przedaryjskich, a trwa do dziś. W mitologii hinduizmu występują jako dawcy płodności, antagoniści słońca, stróże podziemnych skarbów. Wyobrażani w postaci naturalnej albo półludzkiej i półwężowej.

niedziela, 27 czerwca 2010

TRZECIE OKO

Pewnego razu Śiwa siedział na szczycie góry zgłębiony w medytacji. Dokoła ciągnęły się kwitnące lasy pełne ptaków, nimf i drobnych duszków. Unosił się zapach kwiatów i sandału; dźwięczała muzyka i bzykanie pszczół. Zgromadzeni przy bogu mędrcy oddawali mu niskie pokłony. Niespodziewanie weszła Parwati z orszakiem służebnic. Niosła dzban z wodą zebraną za świętych miejsc. Radosna i roześmiana, w zabawie zakryła swymi palcami oczy małżonka. Natychmiast zgasło słońce i wszystkie stworzenia drżały w wielkim strachu. Świat zginąłby, gdyby nie pojawiło się na czole Śiwy trzecie oko, które podobne drugiemu słońcu rozjaśniło wszechświat. Jednakże płomienny blask tego oka zaczął palić lasy. Wybiegły z nich zwierzęta i otoczyły Śiwę. Ogień zagłady dotarł aż do nieba i spopielał góry wraz z tą, która była ojcem Parwati. Zrozpaczona małżonka boga stanęła przed nim z modlitewnie złożonymi dłońmi. Dopiero wtedy Śiwa łaskawym spojrzeniem ożywił góry i świat powrócił do dawnego stanu.

Dwoje oczu boga i trzecie na jego czole to trzy źródła i formy światła będącego podstawą myśli. Odpowiadają one słońcu, księżycowi i ogniowi. Mają więc białą barwę słońca, czarny kolor księżyca-czasu oraz żółty - ognisty. Są zarazem Indrą, Somą i Agnim; przeszłością, teraźniejszością i czasem przyszłym; ciepłem, zimnem i główną energią twórczą, także trzema: światami, kategoriami świata i funkcjami boga. Trójcy tej odpowiada trójząb Śiwy.

Śiwa - wedyjski Rudra przeobraził się z czasem w Śiwę, jednego z dwu obok Wisznu najważniejszych bogów hinduizmu. Jest on przede wszystkim niszczycielem, ale i odrodzicielem, a w oczach śiwaitów władcą wszystkich pozostałych bóstw. Jego małżonka to Parwati. Głównym jego symbolem jest wyobrażenie falliczne - linga połączona z seksualnym symbolem Parwati. Przedstawienia antropomorficzne dzielą się głównie na groźne i przychylne. Stałą ich cechą jest biała karnacja ciała i trzecie oko umieszczone pionowo na czole. Spośród atrybutów najczęściej występują trójząb, topór i pętla. Wierzchowcem jest byk Nandin.

Parwati - dobroczynna forma małżonki Śiwy. Jej imię oznacza Córka Góry. Jest młoda, urodziwa, często trzyma w lewej dłoni kwitnący lotos.