Legenda Ewenków
Pewne małżeństwo Dyłacza [Słońce] oraz Biega [Księżyc] mieszkało w tajdze. Posiadali swoje renifery i żyło im się nie najgorzej. Biega spodziewała się dziecka, ale gdy je powiła okazało się, że chłopiec nie żyje. Rodzice postanowili udać się do [boga] Amaki, aby przywrócił życie ich dziecku. Ponieważ Biega była wyczerpana długim marszem przyszła jej z pomocą Oszikta [gwiazda], która wzięła kołyskę z martwym dzieckiem i niosła ją idąc tuż za Biegą. I tak idą już wiele lat. Dyłacza idzie przodem, a w ślad za nim podąża Biega z Osziktą. Rankiem Dyłacza wspina się na szczyty gór i wtedy na ziemi nastaje dzień, gdy je opuszcza wieczorem na ziemi zapada mrok. Tuż za Dyłaczą na góry wspina się Biega, za nią Oszikta, rankiem dochodzą do szczytu i znikają za nim. Wtedy Dyłacza wchodzi na następną górę. I tak wieki całe wędrują do dobrego Amaki, lecz droga do niego daleka.
Amaka - bóstwo Ewenków, w języku tunguskim znaczy także niebo, dziadek, przodek; jeden z władców Górnego Świata, który m.in. nauczył ludzi korzystać z ognia
Biega - w języku tunguskim znaczy potocznie Księżyc, miesiąc; w ujęciu zmitologizowanym występuje m.in. jako żona Dyłaczy-Słońca
Dyłacza - w języku tunguskim znaczy Słońce, w mitologii występuje w roli właściciela ciepła i światła, a także jako mąż Biegi-Księżyca
środa, 12 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz