sobota, 22 maja 2010

WŁADZA

Kilku młodzieńców przebywało na pustyni, byli głodni i spragnieni. Wtem zjawiła się stara kobieta o odrażającym wyglądzie i zaproponowała napój temu z nich, który zechce ją pocałować. Przerażeni jej wyglądem wszyscy odmówili, za wyjątkiem jednego, najmłodszego. Ten złożył na jej wargach pocałunek. Gdy to się stało, starucha zmieniła się w młodą dziewczynę olśniewającej urody, która rzekła do młodzieńca: "Ja jestem Władzą. Zdobyłeś mnie gestem twej przyjaźni".

1 komentarz: